Chcecie wiedzieć jak się robi Yorki? OK, to Wam napiszę…
Najpierw trzeba zrobić prototyp yorka, ulepić figurkę, wypalić i jak nam się spodoba przystąpić do wykonania formy gipsowej. Formę robi się zalewając prototyp yorka (dobrze wysmarowanego „separatorem”) do połowy specjalną masą gipsową. Gdy połowa stwardnieje, smarujemy ją i wystającą część yorka separatorem i znów zalewamy. Należy pamiętać o pozostawieniu dziurki przez którą będzie wlewana masa gliniana. Po stwardnieniu i dokładnym wyschnięciu gipsu ostrożnie rozdzielamy formę. Dalej yorki wykonuje się wlewając rozwodnioną glinę do formy (do pełna). Po pewnym czasie wylewamy glinę. Na wewnętrznych ścianka formy zostanie jednak warstwa gliny z której powstanie nasz york. Po wstępnym wyschnięciu ostrożnie otwieramy formę (którą trzeba dokładnie wysuszyć przed kolejnym użyciem)… Teraz należy obrobić yorka podkreślając szczegóły, idealnie wysuszyć, wypalić na biskwit (850°C), oszkliwić, wypalić jeszcze raz „na ostro” (1080°C) i przekonać się, że każdy wychodzi inny ;-)
Zresztą sami zobaczcie jak nam się Yorki powypiekały…